I | |
Z Genui do Rzymu droga wiodła morzem. W ładowni muszkiety, złoto oraz noże. Trzystu nagich galerników rytmicznie w mozole Pracowało w pocie wiosłami na dole. | a a G a a a G a C G C G a G C a G C |
Barbarossa, Barbarossa! Kocha ciebie piekło, boją się niebiosa. Barbarossa, Barbarossa! Kocha ciebie piekło, boją się niebiosa. | a G C G a d C G a a G C G a d C G a |
II | |
Mgła spowiła statek, gdy szło do świtania A więc nikt nie odkrył, że ktoś ich dogania Wystarczyła krótka chwila, mistrzowski abordaż Wszystkich w pień wycięła ta piracka horda | a a G a a a G a C G C G a G C a G C |
Barbarossa, Barbarossa! Kocha ciebie piekło, boją się niebiosa. Barbarossa, Barbarossa! Kocha ciebie piekło, boją się niebiosa. | a G C G a d C G a a G C G a d C G a |
III | |
Mgła spowiła statek, gdy szło do świtania. A więc nikt nie odkrył, że ktoś ich dogania. Wystarczyła krótka chwila – mistrzowski abordaż, Wszystkich w pień wycięła ta piracka horda. | a a G a a a G a C G C G a G C a G C |
Barbarossa, Barbarossa! Kocha ciebie piekło, boją się niebiosa. Barbarossa, Barbarossa! Kocha ciebie piekło, boją się niebiosa. | a G C G a d C G a a G C G a d C G a |