I | |
Ze Świnoujścia do Walvis Bay Droga nie była krótka, A po dwóch dobach, albo mniej, Już się skończyła wódka. „Do brydża!” – krzyknął Siwy Flak I z miejsca rzekł – „Dwa piki”, A ochmistrz w „telewizor” wlał Nie byle jakie siki. | a a a a a a a E7 a |
Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet, Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet. Gdzieś między palcami sennie płynie czas. „…czwarta ręka, Króla bije As…” | A D E7 A A7 D E7 a |
II | |
A w karcie tylko jeden As I nic poza tym nie ma, Ale nie powiem przecie – „Pas”, Może zagrają szlema? „Kontra” – mu rzekłem, taki bluff, By nieco spuścił z tonu, A Fred mu na to – „Cztery trefl!” Przywalił bez pardonu. | a a a a a a a E7 a |
Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet, Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet. Gdzieś między palcami sennie płynie czas. „…czwarta ręka, Króla bije As…” | A D E7 A A7 D E7 a |
III | |
A „mój” w dwa palce obtarł nos, To znaczy: nie ma nic… I wtedy Flak, podnosząc głos, Powiedział – „Cztery pik!” I kiedy jeszcze cztery Króle Pokazał mu jak trza, To Fred, z renonsem – „Siedem pik” – Powiedział – „Niech gra Flak!” | a a a a a a a E7 a |
Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet, Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet. Gdzieś między palcami sennie płynie czas. „…czwarta ręka, Króla bije As…” | A D E7 A A7 D E7 a |
IV | |
A ja mu – „Kontra”, on mi – „Re”, Ja czuję pełen luz, Bo widzę w moich kartach, że Jest atutowy tuz. Więc strzelam! Kiedy karty Fred Wyłożył mu na blat, To każdy mógł zobaczyć, jak Siwego Flaka trafia szlag. | a a a a a a a E7 a |
Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet, Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet. Gdzieś między palcami sennie płynie czas. „…czwarta ręka, Króla bije As…” | A D E7 A A7 D E7 a |
V | |
Już nie pamiętam, ile dni W miesiące złożył czas, Morszczuki dosyć dobrze szły I grało się nie raz, Lecz nigdy więcej Siwy Flak, Klnę na jumprowe wszy, Choćbyś go prosił tak, czy siak, Nie zasiadł już do gry! | a a a a a a a E7 a |
W popielniczkę pet, cztery piwka na stół, Już tej Damy roześmianej nie przytuli Król. Gdzieś nam się zapodział atutowy As, Tego Szlema z nami wygrał czas. | A D E7 A A7 D E7 a |
Cztery piwka na stół, w popielniczkę pet, Jakąś Damę roześmianą Król przytuli wnet. Gdzieś między palcami sennie płynie czas. „…czwarta ręka, Króla bije As…” | A D E7 A A7 D E7 a |