| I | |
| Był wiek XVII rok dwudziesty siódmy Listopadowy wiatr zimny wiał Była niedziela i słońce wstawało (wstawało—o) Na Świętym Jerzym sygnałem był strzał | D D G A A A A D D D G A A A A D G A D |
| Ref. | |
| Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve’a [wilnewa] Medina Sidonia w Hiszpanii żył A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna (Dickmanna—a) To polski admirał co z Szwedem się bił … | D D G A A A A D D D G A A A A D G A D D G A D |
| II | |
| Sześć szwedzkich okrętów na walkę ruszało A każdy z nich większy od naszych dwóch Choć siły nierówne bo dział było mało (za mało—o) To w polskich załogach bojowy był duch | |
| Ref. | |
| III | |
| Huknęła salwa wiatr żagle złapały Błysnęły armaty z burtowych furt Dziewięć korabi do walki ruszało (ruszało—o) Od strony półwyspu stał szwedzki wróg | |
| Ref. | |
| IV | |
| Błyskały armaty gwizdały kartacze I z trzaskiem okręty zwarły się dwa Wodnik przypuścił abordaż zuchwały (zuchwały—y) Pogrążył się szwedzki galeon wśród fal | |
| Ref. | |
| V | |
| Tigern i Solen okręty rozbite A reszta Szwedów uciekła gdzieś w dal Admirał Dickmann legł w boju zabity—y Lecz flota spod Orła zwycięstwo swe ma | |
| Ref. |