1.2. Potęga banału

Sformułowanie jest od lat moim wiernym przyjacielem. 

Skąd się wzięło? 

Z umiejętności obserwacji i z zamiłowania do łączenia faktów. 

Z lektur na temat sprzedaży, budowania relacji, psychologii i szeroko rozumianego samorozwoju. 


Życie jest proste. 

Nie wymaga dyplomów ani tytułów naukowych.


W większości codziennych spraw posługujemy się uproszczeniami i minimalnym poziomem wiedzy, żeby coś ogarnąć. 

Wiele bardzo podstawowych prawidłowości w życiu po prostu działa. 

Bez konieczności ubierania ich w naukowe lub, co gorsza, pseudonaukowe teorie. 


Trening Minimalny zdejmuje z branży zdrowotno-fitnessowej całą nadzwyczajną nadbudowę. 

Celem Treningu Minimalnego jest ośmielić zwykłych ludzi do zadbania o siebie. 


Nie musisz mieć grubego portfela, żeby poprawić sylwetkę. 

Nie potrzebujesz trenera personalnego, żeby zbudować formę. 


Niczego nie musisz.

Masz po prostu chcieć.


Wtedy ze sobą możesz zrobić wszystko. 

MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ

1.7. Najcenniejszy z zasobów – ciało

Już widzę rozpacz na twarzach intelektualistów czytających tytuł tego rozdziału i… bynajmniej nie czuję zażenowania.  Zanim wyjaśnię, proponuję wyobrazić sobie poziom rozważań intelektualnych i wypowiedzi

H-D – męskie High Definition

Zamiłowanie do podróżowania to wspólny mianownik większości dzieciaków wychowanych na głębokiej prowincji. U małego wieśniaka śmigającego w sweterku po starszym bracie, widok autokaru wożącego ludzi

1.9. Dla kogo?

Czy Trening Minimalny jest dla każdego?  W zasadzie tak.  A na pewno jest dla każdego, kto większość czasu spędza w pozycji siedzącej.  Trudno oczekiwać, żeby

Chcesz mieć
na bieżąco
Zryty Beret?

Zostaw mejla, żeby raz na parę tygodni otrzymać powiadomienie
o nowościach.

Strona wykorzystuje pliki cookie dla zapewnienia najlepszej funkcjonalności.