Historia pewnego komplementu

W drodze na weekend, w dyskusji z moją córą pojawił się wątek wieku.


Nie pamiętam dokładnie kontekstu, ale powiedziałem wtedy mniej więcej takie zdanie:

– Kiedy miałem tyle lat co Ty (czyli 10 – przyp. autora), osoby w wieku moich rodziców wydawały mi się stare, bardzo stare… Podejrzewam, że ja Tobie też wydaję się stary…


Na co usłyszałem w odpowiedzi:

– Tata, ale Ty nie jesteś stary. Ty jesteś jak Sławek…

– Który Sławek?…

– No wiesz, chłopak Zosi (Zosia – ledwo pełnoletnia sąsiadka – przyp. autora).

– …?

– Ty nie jesteś jak inni rodzice. Ubierasz się inaczej, jesteś szczupły i wysportowany, opowiadasz mi o wszystim, żartujesz, tańczysz, wygłupiasz się ze mną…


I po chwili zastanowienia:

– Ty jesteś wesoły… Jesteś młody!


Zatkało mnie.


Przez myśl przebiegł ostatni dwuwiersz refrenu jednej z moich ulubionych piosenek turystycznych – Bieszczadzkiego traktu:

Choć lata młode szybko płyną, wiemy że:

Nie starzejeeemy się!!!


To wspomnienie, niezmiennie i niezmiernie skutecznie ryje mi beret.

Oby jak najdłużej!


MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Drukować, drukowaaać!

Pierwszy wydawniczy bieg przez płotki ma się – w końcu – ku końcowi. Dzięki tak zwanym prufom (ang. proof), w ostatniej chwili zmieniona została technologia

Schudnę!

To bez wątpienia najpopularniejsze z noworocznych postanowień. Zastanawiające jest, że dla większości osób pozostaje tylko głośno wypowiedzianym, mniej lub bardziej pobożnym życzeniem. Bo schudnąć, to

Przede wszystkim SELF!

Wydanie Treningu Minimalnego przygotowuję zupełnie we własnym zakresie. Co mnie skłoniło do self-publishingu? Przede wszystkim chęć zrobienia wszystkiego po swojemu. Jednym z moich kluczowych założeń

Chcesz mieć
na bieżąco
Zryty Beret?

Zostaw mejla, żeby raz na parę tygodni otrzymać powiadomienie
o nowościach.

Strona wykorzystuje pliki cookie dla zapewnienia najlepszej funkcjonalności.