Mała współsprawca

W znacznej mierze współsprawcą powstania tej strony jest moja córa.


Kiedy zabierałem ją na weekendy, bo z konieczności jestem korespondencyjnym ojcem, w drodze do mnie do domu wielokrotnie zadawała pytanie:

– Tata, co u Ciebie nowego?…

W pewnym momencie zorientowałem się, że moją standardową odpowiedzią stało się:

– Nic…


Spostrzeżenie to dało mi mocno do myślenia.

Nie jestem przecież typowym czterdziestolatkiem, a komunikuję jak stary dziad.

Uświadomiłem sobie, że bezmyślnie realizuję to, co stało się udziałem moich rodziców. Ludzi zdecydowanie starej daty, których ciekawość świata została skutecznie spacyfikowana peerlelowskim nie-da-się.

Dzięki małej, wziąłem się za siebie i…

– Le voila!


Dziś świadomie dbam o to, żeby odbicie w jej wielkich oczach pokazywało ciekawego faceta.

Zadbanego, nie tylko fizycznie.

Ciepłego, z emocjami na wierzchu.

Wesołego, otwartego, z wiecznie młodym mózgiem.

Mądrego, przede wszystkim życiowo.

Silnego, nie tylko mentalnie.


Mężczyznę.


MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Kultury(nie)styka

Pisząc o pracy nad ciałem, nie sposób nie poruszyć tematu kulturystyki. Percepcja chodzenia na siłownię na przestrzeni ostatnich 20-30 lat zdecydowanie się zmieniła, ale trening

Weekendowy, nie znaczy gorszy

Głównym opóźniaczem mojej decyzji o resecie życiorysu był ciągły brak dobrej odpowiedzi na pytania: – Co z córką? – Jak będzie wyglądało jej życie bez

Rework – kultowa poprawka

Książka. Niezwykła. A wpadliśmy na siebie zupełnie przez przypadek. Parę lat temu przyjechałem ponad godzinę za wcześnie na umówione spotkanie. Jak to w firmach czerpiących

ZRYTY INSTAGRAM

POWIADOMIENIA

…żeby raz na kilka tygodni otrzymać powiadomienie o nowościach.

Chcesz mieć
na bieżąco
Zryty Beret?

Zostaw mejla, żeby raz na parę tygodni otrzymać powiadomienie
o nowościach.

Strona wykorzystuje pliki cookie dla zapewnienia najlepszej funkcjonalności.