Składało się, składało…

…aż się wyj***ło…

: |


Nie od wczoraj wiadomo, że jeśli chcesz rozśmieszyć Najwyższego, opowiedz mu swoje plany.

Jeżeli chcesz rozśmieszyć Go do łez – to te długoterminowe.


Żeby ograniczyć się do słów ogólnie uznanych dla przyzwoite, napiszę tylko jedno zdanie:

Optymizm ujawniony w majówkowym wpisie okazał się TROCHĘ na wyrost.


Było jeszcze parę rzeczy, które mogły pójść nie tak.

No i poszły…


Ten wpis to dowód upokorzenia i wyrzut sumienia początkującego self-publiszera oraz… minimum redakcyjnej rzetelności.

Utrzymanie regularności publikacji – mimo wszystko – zobowiązuje.


W lipcu Trening Minimalny trafia do drukarni.

W sierpniu – w ręce czytelników!

I kropka.

MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Rewelacja październikowa

Nie przyjmuję prezentów i do ich dawania mam specyficzne podejście. Jakiś czas temu udało mi się to nietypowe podejście wytłumaczyć mojej małej młodzieży. Nie obyło

Minimalizm to nie asceza

Stereotypowe spojrzenie na minimalizm bardzo często kojarzone jest z odklejeniem od rzeczywistości. Wyposażenie kuchni ograniczone do trzech sztućców, talerza, kubka i garnka. Wystrój sypialni ograniczony

Jak to się zaczęło

Psycholog, psychoterapeuta – to typowa pozycja wyjściowa większości osób zajmujących się tematyką rozwoju osobistego. Nie w moim przypadku. Akademia wojskowa i dyplom magistra inżyniera nowych

Chcesz mieć
na bieżąco
Zryty Beret?

Zostaw mejla, żeby raz na parę tygodni otrzymać powiadomienie
o nowościach.

Strona wykorzystuje pliki cookie dla zapewnienia najlepszej funkcjonalności.