Drukować, drukowaaać!

Pierwszy wydawniczy bieg przez płotki ma się – w końcu – ku końcowi.


Dzięki tak zwanym prufom (ang. proof), w ostatniej chwili zmieniona została technologia wydruku.

Czarne ma być czarne!


Naniesione zostały też techniczne korekty na lakierowane elementy okładki.

Białe ma być białe!


Zlecenie nareszcie zostało uwolnione do druku.

Wszystko wskazuje na to, że paleta z premierowym nakładem wyjedzie z drukarni najpóźniej na początku sierpnia.


Zostało już tylko grzecznie czekaaać!


A w międzyczasie…

Uczciwie zadbać o promocję książki oraz… przywrócenie regularnej, blogowej aktywności.


Tematów i motywacji do pisania jest więcej niż kiedykolwiek.

MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ

Kampania wrześniowa

Moja młodzież ujawniła skłonności samorządowe. Na szczęście – bo niezmiennie polityką się brzydzę – na gruncie swojej szoły. Podstawowej. Zaczęło się niepozornie. W czasie spędzanego

1.5. To nie jest encyklopedia

Nie przez przypadek największym zainteresowaniem wśród lektur szkolnych cieszą się streszczenia. Chociaż nauczyciele cisną, żeby czytać wszystko od deski do deski, wystarczy opracowanie, żeby pozytywnie

Na początku było ciało

Moja droga do zdecydowanie męskiego punktu widzenia rozpoczęła się nieco przed czterdziestką. Momentem zwrotnym była decyzja o resecie życiorysu. Kilka walizek z ubraniami, parę kartonów

Chcesz mieć
na bieżąco
Zryty Beret?

Zostaw mejla, żeby raz na parę tygodni otrzymać powiadomienie
o nowościach.

Strona wykorzystuje pliki cookie dla zapewnienia najlepszej funkcjonalności.